Pamiętam jaką miałem ogromniastą uciechę z podglądania tych niewielkich pierzastych psiapsiółek:)
Podejrzewam, baa, jestem pewien, że czasami dobrze wiedziały o moim istnieniu.
Zwalista kupa suchych gałęzi, kołków i bóg wie czego jeszcze. Na to siatka maskująca, imitująca gnijące wodne glony, parę gałęzi ot i cała czatownia.
Stała na środku piaskowo kamiennej wiślanej łasze, mogła ten cały cyrk nanieść woda, lecz one wiedziały, wiedziały, że ten podglądacz tam jest.
Ale wiedziały też, że nie przybyłem ze złymi zamiarami. Przynajmniej tak sądzę i pewnie tak było bo i dowodów mam aż nadto;)
Pozdrawia serdecznie
Jędrek z nad rzek i sieweczka rzeczna też z nad rzek;)
https://mcz2.wrzuta.pl/audio/4B6kjVvQKmr/balligomingo_-08-_heat
maciek2 2010-11-21
Żartujesz z tym wybaczaniem. Super fota. Ja straciłem dzisiejsze światło na żecz strzelania.
aazja 2010-11-22
Piękne te Twoje ptaki ...masz ogromną cierpliwość w czekaniu na takie okazje....pozdrawiam i życzę więcej takich fot....)
kaaczor 2011-09-07
Przepiękne prace, jestem pod wrażeniem:)