Ile wytrzymamy i ile chcemy wytrzymać, by zobaczyć choć przez krótką chwilę.
Nie z kilometra, lecz z metra
nie z metra, lecz centymetra.
Tak to działa, że wszystko co pragniemy i co kochamy chcemy oglądać z jak najmniejszej odległości, z czasem nie wystarczy odległość łokcia, z czasem musimy dotknąć i powąchać by nasza satysfakcja i marzenia były spełnione.
Czy pozwolą na to nasi ukochani? Wszystko zależy od nas, od naszej cierpliwości i zakochania :)
Pozdrawiam serdecznie
jola53 2012-12-18
Lubię czytać Twoje opisy.
Dzięki nim fotka żyje.
A co do tego...blisko,coraz bliżej to masz rację...ja doświadczam tego podczas fotografowania motyli.W tym roku usiadła mi na dłoni przeplatka i spijała sole min. z mojej spoconej ręki....wcale się nie bałam a ja ...byłam szczęśliwa,robiłam jej fotki,rozmawiałam z nią .
Pozdrawiam serdecznie :>)
jola53 2012-12-18
Re:wcale się nie bała....miało być....a tak,wyszło,że jestem strasznym tchórzem...co to boi się motyla:>)
ewwwa 2012-12-19
Zgadzam sie w każdym calu z opisem które zamieściłeś,a to jak potrafisz pokazać z bliska te piękne ptaki świadczy o miłości do nich....
Powodzenia i jak najwięcej cierpliwosci Jędruś :)