[32612947]

Dum tu victor dimicatis...

https://www.youtube.com/watch?v=HgzGwKwLmgM



Eliminacje do Finału Mistrzostw Polski Juniorów w Piłce Ręczej - faza grupowa.

UKS Anilana Łódź : MKS Ustroń
33 : 33 (16 : 15 )
wynik loterii po rzutach karnych -
37 : 35

kerion

kerion 2017-02-08

I sponiewierali chłopaka :)
Dynamiczna fota.

jeffle

jeffle 2017-02-08

@Kerion-
próbowali jak to w ręcznej, ale się przedarł i rzucił...:)

vanilla

vanilla 2017-02-08

...walczą o wygraną....ostro,zdecydowanie...po sportowemu....chyba:)
Fajne w ruchu foto.

aam57

aam57 2017-02-08

kiedyś grywałem w ręczna........

nextday

nextday 2017-02-09

niby sie zgadza.
ale jezeli po raz kolejny robisz to samo i skutek ten sam.
jestes gupcem nie zwyciezca ;-)

zadra

zadra 2017-02-09

Świetna pełna dynamizmu fotka :)

jeffle

jeffle 2017-02-09

@nextday,
dotychczas Twoje wpisy puszczałem mimo uszu, a raczej oczu... ani one śmieszne, ani tym bardziej mądre... tu przeszedłeś samego siebie...reaguję, bo głupota przez Ciebie prezentowana dotyka ambitnych sportowców i obraża Piotra, ich trenera... przypuszczam, że gdybyś swoją uwagę głośno wyartykułował tam na miejscu w 59-ej minucie meczu, gdy w trakcie czasu dla drużyny trener ustalał taktykę na ostatnie 60 sekund, przy stanie 33:30 dla Anilany, dostałbyś z liścia bez ostrzeżenia... i to od wszystkich...
najpierw zapoznaj się z wpisem pod zdjęciem... WYNIK!!!! potem przeczytaj poniższe uzasadnienie... najlepiej kilka razy, na pewno uda się w końcu przeczytać ze zrozumieniem... ;)

jeffle

jeffle 2017-02-09

oczywiście bezpośrednio ze zdjęcia to nie wynika, ale przytoczona w opisie sentencja dobrze oddaje dramaturgię takich zmagań, co wydaje się być oczywistym dla Wszystkich... tak się nie stało w jednym przypadku, więc rozszerzę opis... cały mecz upłynął pod znakiem zaciętej i wyrównanej walki... również przez cały czas 1 – 2 bramkami prowadzili nasi przeciwnicy czyli Anilana Łódź... w 59 minucie, przy stanie 33:30 dla Łodzi, trener wziął czas i... no właśnie, ustalił taktykę i przede wszystkim wpoił chłopakom przytoczoną sentencję... efekt był taki, że w 60-ąt sekund Ustroń wyrównał, zdobywając 3 bramki... tylko absurdalnej zmianie przepisów o rozstrzygnięciu meczu w rzutach karnych, wprowadzonej w tym roku, możemy zawdzięczać, że zespół nie awansował dalej... rzuty karne to czysta loteria a presja na naszych była ogroma...niekorzystna dysproporcja możliwości i zaplecza dla klubu z Ustronia oraz bardzo agresywny doping kibiców gospodarzy, stanowiły dodatkową barierę do pokonania...
p...

nextday

nextday 2017-02-09

odniosłem się TYLKO I WYŁĄCZNIE
do:

"Dum tu victor dimicatis..."

na sporcie znam się tyle co (domyślam) Ty na hm..spawaniu tudzież cięciu gazowym czy plazmowym.
powiem więcej.
ten trend zamierzam utrzymać ;-)

więc...
o co tyle szumu? a dodatkowo mieszanie do tego mojej śmieszności czy mądrośći (rzekomej)
tego nie zrozumiem ;-)

jeffle

jeffle 2017-02-09

@Nextday,
nie zrozumiałeś...
przeczytaj jeszcze kilka razy... może po kolei: wpis pod fotą, Twój koment, moją odpowiedź i dodatkowe wyjaśnienie... trzymam kciuki...;)


ps. o spawaniu gazowym mam jakieś pojęcie mam... nawet czasmi coś nie tylko przetnę, ale nawet połączę...;)

nextday

nextday 2017-02-09

no ale na cholere mam czytać o sporcie skoro mnie on nie interesuje ;-)
tudzież o potencjalnych liściach od zawodników do których nic nie mam i mieć nie będę ;-) grajo i super..wychodzi im jeszcze bardziej super..mam nadzieje że coś z tego mają.

odniosłem się tylko i wyłącznie do tekstu, który dosłownie rozumiany jest gwarancją na porażkę, zresztą jak każda jedna cudza (a zwłaszcza społecznie uznana) "monnrość" wyrwana z kontekstu.

a co do cięcia i spawania ..no to cokolwiek tam innego o czym nie masz zielonego pojęcia a w czym ja pływam jak ryba w wodzie ;-)

jeffle

jeffle 2017-02-09

@Nextday,
niewiele dotarło, ale minimalny progres jest...;)
jeszcze raz spróbuję Cię naprowadzić...
A więc od początku...

tu nie ma nic o sporcie jako takim...

- sentencja >dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą<, nawiązuje do sytuacji, a jego potwierdzenie w życiu obrazuje zestawienie wyników... za skomplikowane może? więc opisałem w wyjaśnieniu rozwój wypadków...
dochodzimy do miejsca w którym coś tam załapałeś... chłopaki grają i nie mają z tego nic, poza szkołą życia... oni załapali, potwierdzając postawą mądrość tej sentencji która, tu nie trafiłeś, jest gwarancją sukcesu... nie trzeba się znać na sporcie by zrozumieć, że 60 sekund w stosunku do 60 minut, to jednak mało czasu...;)
PS. jako, że chłopcy prowadzeni są według tej, oraz wielu innych społecznych mądrości i mądrego trenera, który potrafi je wpoić...jako jedyni spośród członków ekipy, nie dali by Ci z liścia bo mają respekt dla starszych... no chyba, że spełniasz kryteria wiekowe juniora...;)

jeffle

jeffle 2017-02-09

Pływaj swobodnie gdzie chcesz, oświecaj wiedzą z sobie znanych wód... moja rada taka... jeśli wpływasz na jakieś wody terytorialne, stosuj się do zwyczajowo obowiązującego >prawa nieszkodliwego przepływu<...
można poczytać bo skodyfikowane w konwencji genewskiej... uspokajam - to też nie o sporcie...;)

nextday

nextday 2017-02-09

no to mogę rzec podobnie..coś tam z mojego wywodu załapujesz ;-)

ale się powtórzę, chodziło mi TYLKO I WYŁĄCZNIE O ten tekst:

'Dum tu victor dimicatis...'

który doskonale znam se swojego życia, a który stosowany dosłownie znaczy tyle co dożywotnie walenie głową w mur ;-) przykład żeby daleko nie szukać jest nasza 'przydługa' wymiana zdań, do której by nie doszło gdybym wyraźniej się wyraził w pierwszym komencie ;-) wtedy spora szansa..zrozumiał byś o co mi lotto..i jedyne co by Ci zostało to przytaknąć ;-)

a mieszanie do tego sportu , sportowców , trenerów , prawa międzynarodowego i lokalnego mojej mądrości czy humoru (wątpliwej jakości) dawaniu se z liścia i mojego wieku..to juz hm wodolejstwo ;-)

jeffle

jeffle 2017-02-09

O kurczątko, jak mawiała siostra Basen – Ty nie tylko mnie nie rozumiesz... Ty nawet siebie samego nie rozumiesz... pewnie przez, cytuję „dożywotnie walenie głową w mur”...

Przykro mi, że Twoje doświadczenie życiowe, zmusza Cię do takiej dekadenckiej interpretacji wszystkiego...z pewnością masz do niej prawo i podstawy... nie zmienia to faktu, że powiedzenie > dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą< znaczy mniej więcej - mobilizując się do działania, masz szansę na sukces... albo inaczej – póki nie odpuścisz, masz szansę na końcowy sukces...

Nie wiem co tam zażywasz, ale lepiej odstaw albo przynajmniej zmień lekarza...

nextday

nextday 2017-02-09

O kurczątko, jak mawiała siostra Basen – Ty nie tylko mnie nie rozumiesz... Ty nawet siebie samego nie rozumiesz... pewnie przez, cytuję „dożywotnie walenie głową w mur”...

jasnowidz! :-O w stylu macieja wróżu ;-)

Przykro mi, że Twoje doświadczenie życiowe, zmusza Cię do takiej dekadenckiej interpretacji wszystkiego...z pewnością masz do niej prawo i podstawy... nie zmienia to faktu, że powiedzenie > dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą< znaczy mniej więcej - mobilizując się do działania, masz szansę na sukces... albo inaczej – póki nie odpuścisz, masz szansę na końcowy sukces...

słynny donkiszot, mówi Ci to coś?

Nie wiem co tam zażywasz, ale lepiej odstaw albo przynajmniej zmień lekarza...

no prosz..nie dość że jasnowidz to i psycholog ;-)

no nic..
DAŁEM SIĘ NABRAĆ NA TWOJE MONDROŚCI PODFOTKOWE , więcej się nie dam;-)

jeffle

jeffle 2017-02-09

@Nextday,
jak już coś napiszesz i później Cię cytuję, to przynajmniej sprawdź co napisałeś...dla przypomnienia całość:
"ale się powtórzę, chodziło mi TYLKO I WYŁĄCZNIE O ten tekst:

'Dum tu victor dimicatis...'

który doskonale znam se swojego życia, a który stosowany dosłownie znaczy tyle co dożywotnie walenie głową w mur ;-)"

nie trzba zatem być jasnowidzem, wystarczy przeczytać, a trzeba współczuć...zaś Cervantesa radzę przeczytać... tam o zupełnie inną walkę chodzi i tu psycholog jak najbardziej na miejscu...jednakże tojuż nie do mnie, gdyż mimo Twoich "odkrywczych spostrzeżeń", nie należę do tej bajki...;)

nextday

nextday 2017-02-09

bosz..
noale jak wyzej , więcej nabrać się nie dam ;-)

dodaj komentarz

kolejne >