..zawsze marzyłam o relaksie z książką na hamaku...
I dalej mogę tylko pomarzyć... Nawet na chwilkę się nie załapałam, ponieważ dzieci uznały, że to ich miejsce i ciągle ktoś tam siedzi, ale kiedyś mi pozwolą podobno. Obiecali! hahaha ;D
pradzia 2014-06-22
Beatko! Nic trudnego- dzieci uśpić na kocyku, a potem z książką skok na hamak i sprawa załatwiona.
agamaz1 2014-06-23
Skądś to znam...
Jak tylko kładę się na hamak już mam przy sobie towarzysza...a książki na nim czytam i owszem tylko te dla dzieci:))
harutki 2014-06-24
zeszyt załóż i kolejkę :D