edgarek 2008-02-23
oj obudzilas we mnie sentyment, w Atenach bylem 12 lat temu, to jedno z niewielu miast, gdzie moglbym mieszkac :-) maja taka swoja niepowtarzalna atmosfere.
pozdrawiam
BTW nie sadze aby na Celticu komus przyszlo do glowy zamykac stadion, tam standardem na meczu jest mama z kilkuletnim synem oboje w szalikach i koszulkach - inny swiat.