odm54 2014-03-21
Gdyby nie Józef Wissarionowicz....
qrka wodna, jeszcze mi admin zablokuje konto.
:-)
eleonor 2014-03-21
To jest jednak kamienne miasto; zieleń na wydział, gorzej niż arszenik na receptę
jola09 2014-03-21
EWO TEŻ ODNIOSŁAM TAKIE WRAŻENIE ALE TYLKO NIELICZNI WYBIERAJĄ SOBIE MIEJSCE NA MIESZKANIE
odm54 2014-03-24
Kobity.... nie jest tak źle. Trochę tej zieleni jednak mamy. Przez około 20 lat mieszkałem w samym centrum, w Alejach Jerozolimskich przy Kruczej. Z bramy budynku do parku miałem ze 250 metrów a jak już tam wlazłem to pasem zieleni mogłem mogłem maszerować całe kilometry na południe aż na Mokotów czy na północ aż na Bielany. Trochę zieleni dookoła PKiN-u, rozległe Pola Mokotowskie, Ogród Saski, Łazienki, Ogród Botaniczny a tuż, tuż za Wisłą jeden z najpiękniejszych parków w Europie tj. Park Skaryszewski. To tak z grubsza...
:-)