(0)
przeglądając rożne galerie.. co pewien czas spotykam w komentarzach pytanie „ojjeejjuu.. jak zrobić takie zdjęcie ?”, echhhh.. mnie jeszcze nikt nigdy nie spytał – no trudno muszę z tym żyć jakoś dalej. Ale że jestem otwarty na świat... wychodzę naprzeciw pytaniom jeszcze nie zadanym i podaję „krótki przepis na fotkę :)”. Jadąc samochodem.. jako, że jesteśmy nałogowymi poszukiwaczami tematu do zdjęcia, nie zachowujemy się jak reszta kierowców, my nie zainteresowani tym co na drodze, beztrosko spoglądamy na chmury, góry, wszędzie tylko nie przed siebie... i nagle jak obuchem w łeb.. patrzymy i jest „nasz kadr !”. I już micha się cieszy :) Teraz już przestajemy trzeźwo myśleć... zaciskając zęby... na chwile mrużąc oczy.. napieramy z całych sił na hamulec.. piiiiiiiiiiii!!!!... nie możemy się zastanawiać nad tym co dzieje się z tyłu, bo ważniejsze jest to.. żeby nie „wyjechać z kadru”. A po drugie.. to my ustalamy zasady na drodze, bo my mamy wizje !... reszta to pionki (no ewentualnie tło dla naszej wymarzonej fotki). Pomimo jęku stali i dźwięku pękającego szkła za nami, my spokojnie włączamy awaryjne (głos rozsądku !!!) i chwytamy w dłoń aparat, który zawsze mamy pod ręką (w odróżnieniu od rzeczy przydatnych w samochodzie jak gaśnica czy polisa OC). Dalej już tylko.. otwieramy okno i kadrujemy spokojnie... nie zwracając uwagi na słowa typu „idiota”, a raczej „*%#%ny (na)” padające pod naszym adresem. Mamy „nasz kadr” i tylko to się liczy. Z tyłu słyszymy już walkę ludzi, którzy brali udział w hmm.. ?!? „jakiejś” kolizji. Teraz ostrość.. czas.. przesłona.. iiiiiii.. no tak przed naciśnięciem migawki musimy jeszcze podjąć decyzję o tym czy rozłożyć statyw.. hmm.. może się udać „z ręki” na wstrzymanym oddechu.. (tu przydają się wieloletnie medytacje... spowalniające pracę serca).. zaletą tej metody jest też to, że po 436732 zdjęciu możemy zawsze zostać poławiaczem pereł. Już ! Odczekujemy w bezruchu wcześniej ustawiony czas.. wciąż starając się nie słyszeć faceta, który dzwoni do ubezpieczyciela... Jeszcze chwiiiilaaaa i jest !!! Mamy naszą fotkę !
klaart 2008-12-03
haaaaaaaaaaaaaaaaaahaaaaaaahah:D
pięknie!
a opis bardzo mnie rozbawił:)
ciepłe pozdrowionka:*
ewaza 2008-12-03
a ja ciagle jestem na etapie.. polozyc sie na ziemi czy nie....;))
a zdjecie biblijne... " fale, fale laski,dla kazdego.." :)
zaxiu 2008-12-03
:-DDD
prawdziwa sztuka to poswięcenie ;-)
wasia7 2008-12-03
...hi,hi,hi........swietne....a ja myslalam,ze tylko ja to mam,mam po prostu bzika,nosze aparat w kieszeni,w torebce bo nie wiem kiedy cos mnie zachwyci i ?!?!?...pstryk kwiatek,chmurka ,drzewko i wiele innych rzeczy .Juz nawet nie zwracam uwagi na ludzi, ktorzy patrza na mnie dziwnie ,a ja na to pstryk,pstryk......pozdrowionka
mojafot 2008-12-03
Zawsze chciałam zapytać, jak powstają tak niezwykłe zdjęcia, teraz już wiem ;-)
Pasja,talent, poczucie humoru i dobry słuch:-)))
jooan 2008-12-03
Masz poczucie ... humoru:-))Rozumiem, że ta fotka była tak pstrykana? :-))
Opis metody-niezwykły:-))
Dobrej nocy:-))
pkp787 2008-12-04
Zapomniałeś kolego ... Jak można użyć słowa : kolego )))
ze tak jak w opisie postępują zawodowcy ... Tacy jak Ty oraz mój szwagier, którzy nie wychylaja sie z domu bez solidnej obstawy )))
Cała reszta amatorow ... Taka jak ja robią podobnie jednakże po cichaczu wiekszemu lub nakładają koszulkę z napisem TV1 )))))
BRAWO !!!)))
limonaa 2008-12-05
fotka-mistrzostwo! oby jak najwięcej takich... a ja zawsze chętnie pooglądam i się pozachwycam... :)
anietka 2008-12-09
a ja powiem tak: jestem pod wrażeniem Twojego polotu... widzę, że wszechstronny talent nam się tu ujawnia... no.. tak plastycznie to opowiedziałeś, że wszystko widziałam hehe :) super super
amala 2009-08-20
bo fotografia jest jak nałóg...
odkąd fotografuję nieustannie kadruję świat, ale kierowcą nie jestem:)))
