Codzienny dodatek do męża kolacji

Codzienny dodatek do męża kolacji

Ja mam trochę mniej tych "delicji", o ile nie przyplącze się jakaś sezonowa choróbka. Nie wiem czy to śmiać się z tego czy płakać. Ale wolałabym tą kasę wydać na coś ciekawszego.

danka1

danka1 2013-03-06

co to za zestaw.

hannae

hannae 2013-03-13

Duzo to tego jest Renatko , za duzo i bardzo wspolczuje Wam a z ta kasa masz racje ale .... jak trzeba to trzeba , zeby tylko pomoglo , pozdrawiam serdecznie .

senex

senex 2013-03-16

mam podobnie ...
niestety

sarna50

sarna50 2013-03-30

To okropne

mavoy

mavoy 2013-06-03

O kurczę, nieźle...

sonia66

sonia66 2013-06-06

Trochę tego jest........

kuba52

kuba52 2013-11-02

Niestety tak bywa.My mamy z mężem swoje codzienne porcje rano i wieczorem.Bez nich nie egzystujemy i to od lat.
Żeby normalnie żyć dodajemy do nich swoje turystyczne wyprawy.
Pomagają,bo chorobie nie należy się poddać.
Pozdrawiam serdecznie.

sonyh50

sonyh50 2013-12-29

Takie "delicje"nigdy nie wyleczą,to jak narkotyki,-
brniesz coraz głębiej,ale coraz to więcej ludzi
woli tabletkę (bo to nie kłopotliwe) niż zioła.
A jest wiele chorób,które można wyleczyć w bardzo
krótkim czasie,nie czyniąc złego,jak to sie robi tabletkami.
Pozdrawiam

sonyh50

sonyh50 2013-12-29

Dla przykładu. Widać tu E-351 (Sól potasowa kw. jabłkowego)
prawdopodobnie w dnie moczanowej lub chorobach nerek.
Jest to produkt czysto chemiczny,- a zapytam,czy jest lepszy
od dawniej stosowanego przez naszych dziadków,octu
jabłkowego ze skórek jabłka (złota reneta).2-5% w każdej
tabletce to tzw. substancja czynna,a reszta to masa tabletkowa
czyli talk,który po jakimś czasie wykończy wątrobę.
I tak właśnie nas leczą...

bahus

bahus 2013-12-29

Brakuje mi tutaj tabletki niebieskiej....:D

troll

troll 2014-04-04

życzę wam zdrowia:)

dodaj komentarz

kolejne >