Deszcz majowy
Deszczowym szelestem maj opadł na liście
I mokre warkocze w gałęzie zaplata
I pada i siąpi i leje rzęsiście
Perłowe kropelki wieszając na kwiatach
Wciąż chmury brzemienne deszczowym balastem
Spływają na ziemię wilgotnym dotykiem
Lecz słońce już brzegi wyzłaca im blaskiem
I w tęczę zapina uśmiechem okryte
Więc krople ostatnie ociera maj z twarzy
I dzwonkiem skowronka zawisa w błękicie
By znów się wiosenną miłością rozmarzyć
I śpiewać jej pięknem w najwyższym zachwycie.
/ Jan Lech Kurek/