Kwiatki męskie cukinii / te na cienkich łodyżkach/ z których , po zapyleniu i tak pożytku nie ma, stanowiły składnik kolacji.
Po usunięciu słupka / ponoć gorzki / wepchnięto do nich : suszone pomidory , świeże pomidory , bryndzę, ser żółty, plasterki szynki, curry , cayenne, sól , w ilości "wszystkiego po trochu i do smaku".
Aby uniemożliwić ucieczkę z gorącego oleju, końce zawiązano nitką.
Kwiatki dyni czy kabaczka też do tego celu się nadają.
Wypełnienie kwiatka może być dowolne , lub ograniczone tym co w kuchni się znajdzie. Ja wybrałem drugą opcję .
Nazwa potrawy : Kwiat cukinii z farszem / tu można wymyślić coś ładniej brzmiącego /w cieście naleśnikowym
dodane na fotoforum: