Marta wyczarowała u mnie drugą salamandrę i ....już wystarczy.
:)
lidia23 2018-05-10
salamandry kiedyś u mnie bardzo liczne...teraz prawie w ogóle ich nie ma...
a te co są często wychodzą na drogę -szczególnie po deszczu i zostają przejechane przez samochody..
dzisiaj rano spotkałam malutką i przeniosłam ją na patyku na łąkę ale czy znów nie wyszła to nie wiem..