Przychodzi na nas trudna pora i czarna zbliża się godzina.
Płuca wypluje elektorat. Palenie śmieci się zaczyna.
Prezes zalecił to wyraźnie, mocno tą sprawą rozbawiony.
Narodzie - pal czym chcesz - odważnie (byle nie były to opony).
Wyborcy PIS-u się radują, bowiem ,jak stwierdzić tu wypada,
raźnie do pieca zapakują śmieci i swoje i sąsiada.
Butelki, torby plastikowe, stare skarpetki, majtki dziadka,
zużyty olej silnikowy - przy nich ogrzeje się gromadka.
Bez gazu, węgla czy peletu oraz olejów opałowych,
wyborca PIS, ze swą kobietą, ma już w tym roku opał z głowy.
(R.Grosset)
tebojan 2022-09-07
Prezesunio zlecił, a więc złamał antysmogowe ustalenia!
I to ma być pisowska "demokracja".