Naleśniki z pieczarkami i cyckami :))

Naleśniki z pieczarkami i cyckami :))

Ta płynna dieta naprawdę działa! Wypiłam już 5 lampek wina i mam w doopie, że jestem gruba :)))

Zapraszam na pyszniaste naleśniki z pieczarkami i kurzęcym biustem. Przepis od Ewci <ewjo66>:
Usmażyć naleśniki - przepisa nie zapodaję, bo każdy ma swój wypróbowany

Farsz: 500 g pieczarek, cebula, podwójna pierś kurczaka, serek kremowy (np.ricotta), pęczek szczypiorku, trochę startego dobrego sera (np.Grana Padano), sól, pieprz, majeranek, ser żółty na wierzch.

Pieczarki zetrzeć na tarce i przesmażyć z cebulką. Biust usmażyć i pokroić na drobno. Dodać serek kremowy, starty ser, szczypior, przyprawy i wymieszać
Naleśniki posmarować farszem, zwinąć, ułożyć w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym masłem. Na naleśniki wyłożyć ser żółty (ilość wg uznania) i do piekarnika. Piec do roztopienia sera (ok.20 minut). Pyszoty!

Spokojnego wtorucha kochani :*

stor55

stor55 2018-06-04

pyszności !!! miłego wtorucha Kasiu

niusia1

niusia1 2018-06-04

pyszoty- robię też z mielonym zamiast piersi:)

ewjo66

ewjo66 2018-06-04

dopiero co zeżarłam kolacjones, a szczujesz mnie własnymi, moimi nalesnikami...:-))))))))

o7ola

o7ola 2018-06-04

Wyglądają świetnie. Muszę zrobić wersję wege, bo u mnie mięsa się nie jada.

slawa1

slawa1 2018-06-04

Bardzo apetyczne,.Przytulam.

gusia66

gusia66 2018-06-05

Mniam....

babcia1

babcia1 2018-06-05

wyglądają obłędnie!!

astra40

astra40 2018-06-05

Wow! Rewelacja!

ijkk1

ijkk1 2018-06-05

no tak ,jak jej nie ma to nudno ,a jak już się pokaże to z takim tekstem,ja też mam to w d...e ,do tego jeszcze takie pyszności ,że ślinka leci - pozdrawiam Kasieńko (*,*)

mattik

mattik 2018-06-05

Apetycznie u ciebie Kasieńko jak zawsze :)

hbabik

hbabik 2018-06-05

PYSZNOŚCI SERWUJESZ...KUSISZ....

krycha2

krycha2 2018-06-06

Proste , pyszne , szybkie...Pozdrawiam.

isia2

isia2 2018-06-25

ale pycha lubie tak

alasu

alasu 2018-07-30

....i super obiad podano do stołu.

Miła Kasiu.
Ciekawi mnie kiedy to wino pić???
Ja wypróbowałam przed obiadem 5 lampek i w trakcie obiadu -5 lampek,oraz 5 lampek po obiedzie w/g zaleceń. Razem wypadło po 15
lampek wina na głowę i czułam się magicznie.
W lustrze nie było widać czy chudnę czy tyję bo nie mogłam trzymać pionu.

Widać Twoja dieta pomaga.

dodaj komentarz

kolejne >