Na krakowskim Kazimierzu, na Wolnicy, przysiadła sobie starsza pani. Mając w ręce aparat, nie dało się przejść, nie czyniąc z niego użytku. Myślę sobie, że pani odpoczywała w jesieni życia. Mam nadzieję, że to radosna i pogodna jesień...
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]