lordzik 2019-03-11
Na wierzbie nad samym rowem -
srebrne kotki marcowe.
Na deszczu i na słocie
srebrnieją im futra kocie.
Plucha i zawierucha.
Nie ma mamy, co wyliże brzuch do sucha.
Ale kotki marcowe nie piszczą,
huśtają się na gałązkach.
Mruczą: - Nareszcie wiosna!
I sierść mają coraz bardziej srebrzystą.
(J.Kulmowa)