... za kurtyną życia jest nicość

... za kurtyną życia jest nicość

dodane na fotoforum:

asiao

asiao 2020-12-20

Dlatego tylko zyciem warto się zajmować.

helios7

helios7 2020-12-20

Ciekawie ujęta i zobrazowana nicość, którą pięknie ubrała w słowa Olga Tokarczuk w powieści pt. „Gra na wielu bębenkach”:
Jesteśmy oszukańczym strumieniem obrazów. Nie ma żadnych stałych ustalonych punktów, nie ma kierunków, jest tylko nieustanny przepływ, stawanie się i natychmiastowe zanikanie. Więc gdyby odbyć podróż do wnętrza każdego momentu, okazałoby się, że to, co bierzemy za podstawowe cegiełki istnienia – jest pustym miejscem między „już było” i „dopiero będzie”. Świat składa się z pustki i niestety nie ma słów, żeby to wyrazić. A to, co bierzemy za realne, w tym samych siebie, jest jej chwilowym paroksyzmem, zaburzeniem doskonałości nieistnienia. Jedyne, co nam pozostaje, to zachowywać się tak, jakby to wszystko rzeczywiście istniało, tak jak chce tego doświadczać nasze równie nierealne i nieprzywykłe do nicości ciało. Żyć tak, jakby obowiązywała prawda, którą przed chwilą podaliśmy w zwątpienie. Podporządkować się zmysłom i temu, co mówią. Traktować to jak prawa absolutne...

helios7

helios7 2020-12-20

... Filozoficzne wzorce z Sèvres pod Paryżem. Codziennie rano wymazywać nicość z powiek i zanurzać się w rozedrgany strumień iluzji. Dawać się nieść i stawać się kolorowym mirażem. Ale pamiętać prawdę.

dodaj komentarz

kolejne >