Z CESAREM ;*

Z CESAREM ;*

Indianie nas fascynują. Poruszają naszą wyobraźnię w sposób wyjątkowy. Dlaczego? Czyżbyśmy, omamieni przez technikę i postęp, otoczeni dziesiątkami niepotrzebnych przedmiotów, oderwani od skażonej natury, przekonani, iż wyznacznikiem wartości człowieka są pieniądze i sława, poczuli się nagle wyobcowani i nieszczęśliwi? A przecież do szczęścia nie brakuje nam tzw. zdobyczy cywilizacji, tej samej, w imię której zniszczony został świat Indian.

Według pojęć białych był to świat prymitywny. Półnadzy, niepiśmienni, żyjący blisko natury Indianie tak bardzo nie przystawali do naszego wyobrażenia o człowieku, który dzięki rozumowi powinien stać się zdobywcą, o świecie, nad którym należy zapanować, i o kulturze utożsamianej z bogactwem, że odmówiliśmy im prawa do istnienia.

Mało kto próbował wejrzeć w naturę więzi łączących Indian ze światem, w ich sposób rozumienia rzeczywistości, w ich styl życia nie do podrobienia. Dopiero później, kiedy było już za późno, zaczęto dostrzegać duchowy wymiar świata tych ludów, magię ich obrzędów, rytualny charakter ich działań. Zaczęły zadziwiać więzi społeczne oparte na solidarności, traktowanie natury z pokorą, równowaga wypływająca z harmonijnego współżycia z ludźmi i z przyrodą.