W tym roku żurek, kiełbaski i napoje konsumowaliśmy w restauracji turystycznej "Przystań" w Leśniowie, gdyż z powodu padającego deszczu i uczestniczenia w rajdzie także dzieci nie było sensu rozpalać tradycyjnego noworocznego ogniska. Prowadzący rajd Roman, zarazem szef "Przystani" podjął zmokniętych turystów jurajskimi przysmakami i nie żałował gorących napojów. Koledzy z Poręby poczęstowali bezalkoholowym szampanem. Do siego roku!
dodane na fotoforum: