fifi  z dziś.

fifi z dziś.

W końcu się do niej wybrałam. Przyjeżdżam... nie ma koni, nie ma na pastwisku, nie ma w stajni, nie są przypięte, nie ma na łące. Więc gdzie są? Poszłam do właścicieli, ich też nie ma. Poszłam do pani Basi, okazało się, że uciekły... Poleciały aż pod Zasieki, kawał drogi. Wyszłam na podwórko, przyjechała Marina i mówi że Pan Arek już je prowadzi koło łąki, to poszłam pomóc. Agata leciała sobie luzem razem z Osiołkiem, a Fifi prowadzili. Wzięłam ją i zaprowadziłam tamte. Poćwiczyłyśmy dłuugo sztuczki żeby odpoczęła poleżałyśmy chyba z godzinę, porobiłam jej foty. I wsiadłam na chwilę, pojechałam sobie kawałek w stronę pola i były cudowne rozlewiska. Na początku strasznie się bała więc zeszłam i poprowadziłam, żeby się przekonała. W jednym miejscu strasznie się zapadała więc zrezygnowałam z tego i pojechałam dalej a na Żwiróce jeszcze więcej wody, i było stabilnie to wjechałam , mała zaczęła nogą chlapać i wszystko, sama się rwała do galopu i całe mokre byłyśmy. Pojechałam sobie jeszcze kawałek i nagle małej zapadły się nogi w ziemie... Coś w rodzaju ruchomych piasków! Zaczęła panikować i to porządnie... Z paniki stanęła 3 świecie autentycznie-pionowo.. Wymachując nogami, jeden za drugim. Po tym szybko z niej zeszłam i wyprowadziłyśmy się z tego bagna.. Potem stępem na łąkę pod domem, poleżałyśmy. Uczymy się dębowania i kładzenia z grzbietu. Powiem wam że idzie całkiem nieźle. Dzisiaj już zaczęłyśmy podstawy siadania, damy radę :) .Odprowadziłam ją, zaniosłam sprzęt i do domu. Teraz siedzę i zamulam kompletnie.
Jutro Grabówek na 11 <3 Odwiedzę konie. Mam nadzieję, że wpadnie Asik<3 Strasznie się stęskniłam! :*

marci12

marci12 2013-03-01

ojejciu ;3

kinia4

kinia4 2013-03-02

jakie to słodkie :D

draner

draner 2013-03-02

urocze :)

vigor

vigor 2013-03-03

słodziak!!

ekuss

ekuss 2013-03-03

jaka grzywka :D

dodaj komentarz

kolejne >