(0)
oj byla Adrenalina i to mocna !!!!
Ucieczka przed 100 kg swinia !!
klaart 2008-03-20
dzik jest dziki!dzik jest zły!dzik ma bardzo ostre kły!
shieryff 2008-03-20
hyl hyl hyl ;D nie masz co robic tylko sie w drzewa wtapiac ;D niczym Komandos;D
boska 2008-03-20
Gonil Cie?? Ty taki wielki ponoc i nie dalbys mu rady:>? Gdzie spotkales tego swiniaka? Widze, ze zwierzatka zaczales fotografowac:)
lenox 2008-03-20
to guziec....taka swinia z Afryki....
gdzie ty byles w zooo ????
heheheh
3m sie
jagodaj23 2008-03-21
Nie wiem dzik to czy nie...???????...ale tez bym na drzewko uciekała...hihihihihhi
jamer 2008-03-21
anegdota , mam w rodzinie technika kryminalistyki. mowi - jedziemy na dokumentacje do lasu bo zgloszenie ze wisielec jest. no i faktycznie wisi , ja robie zdjecia , koelga zbiera slady i cos pisze, a tu nagle jakies szelesty , patrze ... o k..... dzik , bron , w aucie , auto ze 100 m dalej . a w glowie juz mysli jak we dwojke wisimy uczepieni tego wisielca ;P na szczescie pan odyniec nie wykazal nami wiekszego zainteresowania.
moze ty sie uczepiles wisielca???
kravista 2008-03-21
hmm no u mnie troche inaczej bylo i zdzikami zaczelo sie od tego ze rano lubie sobie wstac ubrac sie i pobiegac na polu i swierzym powietrzu,jak napisalem tak zrobilem. po jakims czasie przebieglem jedna lake w lecialem do lasu i ponownie w lake, tylko ze byla w dole (to tez laka do konca nie byla ale cos w tym stylu :P)i sobie pomyslalem hm dosyc duze miejsce noi dosyc jest to w Dole noi calkiem stromo hmmm mysle nie pasuje zejsc na dol obczaic teren i wrocic tam z aparatem. wiec biegne na dol bylem juz prawie na samiutkim dole zaczymalem sie ze zmeczenia i po chwili ... maly dzik wyskoczyl za krzakow uciekajac w przeciwna strone (no w tym momencie juz zzawalu dostalem)bylo to okolo 20 metrow odemnie inny maly dzik biegnie do mnie by mnie obwachac raczej biegnal do mnie przyjacielsko, noi final ku przerazeniu jeden z doroslych osobnikow widzac wielkie niebezpieczenstwo swoich malych jeden zaczal do mnie biegnac (nie biegnal do mnie sprintem, lecz truchtem) zobaczylem go dopiero z jakies 50 metrow ode mnie noi kwiczal do mnie ( ja to zrozumialem zebym spierd.... z tamtad i tak zrobilem :PP) no to ja sobie mysle o k..... trzeba spier.... i wnogi za siebie ( ten moment mi sie podoba bo niewiedzialem ze tak szybko biegac potafie )lecz zwolnilem jak mialem uciekac na dalszy dystans to trzeba bylol troche oszczedzic sil na pozniej zatrzymalem sie na gorze ( w takim miejscu gdzie widzialem wiekszosc terenu !!)i patrrze a tam cala rodzinka dzikow, sie na mnie patrzy i przywodca wrocil do swoich i mnie zostawil w spokoju ale nie bylem pewnien wiec w drodze powrotnej caly czas sie odwracalem czy napewno dal mi spokoj !! Wrocilem do domu i mysle sobie przeciez mi nikt nie uwierzy !! Wzialem aparat ze soba i pobieglem tam jeszcze raz . Byly w tym samym miejscu wiec wzialem sie do roboty z fotami ;) (ale oczywiscie w bezpiecznej odleglosci) :D:DD::D
KONIEC:D:D:D:D ;))
jamer 2008-03-21
sweeet ja bym nie wracal ;p
nelka 2008-03-21
o matulo - Ale sw chyba juz w domku? Radosnych
eljot60 2008-03-23
świnia jak świnia, świńsko się zachowuje ... to nie znaczy , że źle ;-)
ps. ciekawa historia :)
zabcia34 2008-03-23
Alez mrozaca krew w zylach historia :) Amerykanskim zwyczajem, napisz o tym ksiazke :)
eljaku 2008-03-27
widzę, że dopadła Cię w omszałych resztkach jakiejś cywilizacji :-)
viki272 2008-03-27
PRZECZYTAŁAM:))) fajna przygoda... ja to pamiętam jak raz z mamą autem jechałm..i przez drogę nan stado dzików przechodziło... dłłługooooo..... od malutkich takich w paseczki do wielkich z kłami ... chyba ze 40 ich było:)))
