Maryś
wiele16 2011-08-08
Rozumiem rolę Marysi jako swego rodzaju instrumentu w rękach kreatorów mody. Marysiu, uwielbiam wszelkiego rodzaju fantazje, ale przekaż im co o takich myślę: Trzeba chyba zażyć sporo marychy, żeby coś takiego wymyślić... Małe jasne powinno im w zupełności wystarczyć! ;o)))
Krzysiu, kiedyś namiętnie łowiłem ryby, również na różne sztuczne przynęty. Takie bardzo kolorowe, kłujące swymi barwami nasze oczy, nazywaliśmy... oczojebliwymi. Niesamowicie oczojebliwa propozycja. ;o)))
wyz87 2011-08-08
Ja bym tego kwiatka wyrzuciła. :)
Inni pewnie też, tylko się przyznać nie chcą. :)
wiele16 2011-08-09
Nie, Aniu! Kwiatek niech zostanie! Ale do tej bezlistnej łodygi powinien być ciemniejszy. Może nawet czarny?
wyz87 2011-08-09
Nie, nie ma być kwiatka. ;P
budrys3 2011-08-16
ten kwiatek na.... jest baaardzo fajowy :))))