zimno, brrr....futro do futra i jakos przetrwamy ;D
puszek 2010-11-30
spryciara.....potuli się do Diabola, nie dla miziaczków i figli, a dlatego, że zimno......Malinka, ty futrzana uwodzicielko..........a Pańcię to pogrzać nie łaska ? Ona, biedna kocem się okręca, jak marznie i zmęczona..........a powinna Malinka na jedno kolano, Cessna na drugie, Caracas na kark, a Diabolo okład na plecki. I mruczeć, kociarnia, mruuuuuuczeć
puszek 2010-11-30
ja też chcę.......Cessnę pod pierzynkę...........kici kici......Kromisiu , masz trzy futrzane grzejniczki, pożycz Cessnę
kromis 2010-11-30
hmmm, no nie wiem, na taka zime do W-wy Baronowa wysylac? Czy to nie za duze ryzyko? Wiesz jak to w eurotunelach sie moze porobic przy takim mrozie :)
puszek 2010-11-30
Przyślę kapsułę transportową wysłaną podusią i z ogrzewaniem......w 5 sekund Baronowa będzie u mnie, pod kołderką schowana i nakarmiona smakołykami........rano oddam, wyczesaną i wymizianą......niech tylko mi pomruczy
ledera 2010-11-30
Moje szczęście właśnie okupuje kaloryfer :D Wielce zmartwiony nawałem śniegu i zimnem, jak co roku ^^
docia62 2010-12-01
A moje koty to maja dobrze...nawet nie wiedza jak zimno na dworze...zapadaja w sen...zimowy..,,czasami im zazdroszcze...one w domku a ja ..do pracy...Pozdrawiam....D
minimoo 2010-12-02
a jaki wyrzut w oczach :))