werina 2012-07-08
u nas to się leje... ale żar z nieba :)
deresz 2012-07-08
Masz kocie dobrze:))
re. Od połowy czerwca Nelson mieszkał na terenach byłego poligonu gdzie spacerujemy z psami. Myślałam, że może przestraszył się burzy i komuś uciekł z posesji ale koczowanie w drzewach trwało kilka dni...Karmiłyśmy go i szczerze powiem miałyśmy wrażenie, że znajdzie drogę do swojego domu, nie odszedł...Teraz mieszka u mojej siostry ale mamy nadzieję znaleźc mu dobry dom z fajnymi ludźmi, bo siostra mieszka w bloku, a Nelson jest wielki bardzo podobny do landseera:))