Z szuflady, z 2008.... wspomnienie migdalowca.
amelia10 2010-04-26
hahaha troszke pozno pomyslal :):)...i jaki szok :)
puszek 2010-04-26
Caracas zjadł migdałowiec ??!! I nie zaszkodziło mu na brzuszek ? Ale mu darowała Kromisia.........jakżeby inaczej.......wystarczyło wąsikami poruszać i ślepka niewinnie pokazać........mrauuuuuuuuuu
sentinel 2010-04-26
Ja nie wiem co mam powiedzieć nawet.
Mały jest bezbłędny i zdecydowanie fenomenalnie uchwycony moment ;D
calaona 2010-04-27
Było sobie drzewko;)
oj Caracas,Ty urwisie ja się dziwie ze ta pańcia jeszcze Cie ze skóry nie oberwała za te dewastacje ogródkowe:)Wspaniałą macie pańcie kociaki!
bajka11 2010-04-27
hahahahaahhaha facet ma prawdziwy problem, az zaczal paznokcie obgryzac ze zmartwienia :))))
A wspomnienia..... dobra rzecz ;)p
(a co znaczy Merde? - sorki, nie wiem :(
werina 2010-04-27
ahahahaha wspaniałe ! no to przyłapany na gorącym uczynku ! ale ma zaskoczoną minę :) hihi
kikciaa 2010-04-27
Jakby usteczka zasłaniał przed hihotem :D
atessa 2010-04-27
Absolutnie fantastycznie! :D
lulka1 2010-04-27
hahahaha sąsiadów podgląda ? tylko co ona tam zobaczyła ,że aż z wrażenia łapką pysia zasłoniła ;)
marrgok 2010-04-27
hahaha... ale zarąbiste zdjęcie! Caracass jest rewelacyjny!
uwielbiam te Twoje kociaki
:o))
cwonta 2010-05-09
hehe...
dawno tu mnie nie bylo. Twoje zdjecia sa najlepsze na poprawe nastroju.
pozdrawiam:)
sentinel 2012-11-22
Wracam :) Kocham to :D