Na Zlotach mieliśmy zwyczaj wystawiania najciekawszych okazów, aby wspólnymi siłami dokonać ich oznaczeń, a to niełatwa rzecz...
Niepodzielnym autorytetem był tu sam Marek (Admin)
malgi15 2010-12-17
Ale miło znowu powspominać nasze spotkanie Mareczku! A do następnego jeszcze tak daleko... :-)