W ponurym nastroju rozpoczęliśmy nasz sobotni, 3-osobowy rowerowy wypad. Już na wstępie mijaliśmy powypalane ugory i nasypy kolejowe. Głupota ludzka nie zna granic...
mibasia 2011-04-17
Oj, nie zna!
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]