zapach jesiennych liści rzuconych wiatrem
wprost pod Twoje stopy
ich szelest gdy lekkim krokiem
mijasz mój dom
patrząc smutnym wzrokiem
wiedząc ze już nigdy
zimowe chmury, lodowate deszcze
sypiące sie kamienie z gór
potokiem łez mych po policzkach moich
w ciemności blask przerażający
zieleń oczu Twoich
ja wiem, że już zawsze...
/Arnika/
grazyna 2010-11-20
Dziękuję za pamięć..... MILEGO I BEZTROSKIEGO WEEKENDU ŻYCZĘ.....POZDRAWIAM ......Piękna foteczka