Spacer po Bukowinie Tatrzańskiej.
Ten kolega z prawej jest bardzo agresywny.
Za pierwszym \\\"podejściem\\\" złapałam go za głowę,za drugim mąż zrobił z nim porządek,a gdyby to trafiło na dziecko?
Wprawdzie po jakimś czasie gazda zabrał baraniego chojraka,ale to był nasz ostatni pobyt w Bukowinie.
Nikt za darmo nie siedzi na kwaterach i jakiś stopień bezpieczeństwa wymagany jest.
szalon 2013-11-20
no jakie piękności spotkałaś na swej drodze:)
halka 2013-11-20
A to zadziora z niego;sam jego wygląd świadczy o tym,że nie jest to potulny baranek.
danka1 2013-11-20
sory - miało być owieczki
bogmit 2013-11-20
A próbowałaś mu zaśpiewać … Gdzieżeś ty bywał czarny baranie, czarny baranie… he,he,he :)
mouris1 2013-11-20
tak...ja pamiętam dość dobrze ten ból gdy baranek zrobił sobie z mojej pupci cel...cha, cha...ale na szczęście nie był aż nadto rozpędzony bo mógłby mnie jeszcze stratować...
olalli 2013-11-21
Po wyglądzie widać ,że to nieprzytulny baranek , jak widać nie można być pewnym i podoba mi się Wasza reakcja bo dla tych górali liczą się tylko dutki ...
elza100 2013-11-22
A myślałam, że one takie potulne ...No tak dziecko by nie dało sobie z nim rady i mogłoby się skończyć takie spotkanie źle..
(komentarze wyłączone)