-będzie czy nie będzie...?
-tyle się natrudziłam,po oknach goniłam żeby ciebie znaleźć
-wołam i wołam a ty taka jakaś,trochę niekumata
-jak tak dalej będzie to gardziołko zedrę a prania nie będzie,ehhh
(odwiedził mnie wczoraj miły gość)
I znów mamy wolne dni,miłych Wam życzę-Lutka