Zawsze chciałam mieć córkę!

Zawsze chciałam mieć córkę!

Od dziecka wyobrażałam sobie naszą nie do podrobienia więź matka-córka. Wspólne zakupy, maseczki i malowanie paznokci, kawki i wspólne wakacje. No cóż. Życie wszystko werifikuje: póki co na zakupy raczej chodzę sama, maseczka i malowanie paznokci tylko w ukryciu! :P kawę też piję sama i to zazwyczaj dopiero po 12 kiedy młodzież ma drzemkę i coraz częściej przychodzą mi do głowy dziwne fantazje na temat wypadu tylko we dwoje :P ale to pewnie przez "bunt dwulatka" który u Zochny wypadł już na półtora roku :/ ale... wszyscy przeżyli to i my damy radę! Bunt dwulatka, kilka rozbitych lakierów i maska wtarta w dywan, zimna kawa albo jej brak... i o wszystkim zapominam po jednym słodkim uśmieszku :*