Pańcia, a dlaczego u nas nie ma karmnika dla ptaków pod balkonem?
libra 2011-04-22
mokry, bo jak zwykle, przed wizytą w obcym domu trzeba było błoto zaliczyć ;) potem mycie i dosuszanie na balkonie - stały rytuał ostatnio ;D
razdwa3 2011-04-22
Pańcia, to chyba przeoczenie. Ptaszki trzeba dokarmiać! :))) Prawda Atosku?
tsunami 2011-04-22
:) u mnie by nie przeszło z 1pietra już się skakało :P
baskadm 2011-04-22
Adam66 i tsunami - to samo miałam napisać....
My mieszkamy na 4 piętrze i na całej długości loggi mamy zamocowaną siatkę, tak na wszelki wypadek...
Atos jak widać nie odstawia takich numerów?
libra 2011-04-22
baskadm, my też mieszkamy na czwartym (to zdjęcie nie jest u nas), ale mimo wielkich ptasich pasji u Atosa balkon to balkon, zero skokowych zapędów. Myślimy wprawdzie o siatce, ale to ze względu na Fendera.
adamd66 2011-04-22
My na drugim. Nie ma mowy o otwartym oknie, możemy je tylko uchylić górną częścią.
Gdy otwieramy aby zawołać Kewina do domu to Rudy jak szalony biegnie i skacze na parapet.