walcząc o przetrwanie...

ycnaj 2008-12-07

...chyba nie oznacza to, aby poddać się...raczej zamysł bezsensownej walki pytaniem odciska się: po co?...;))

limonaa 2008-12-07

po co? nie w sensie bezsensownej walki, ale jako pytanie, które pozwala zrozumieć ten sens...

bo często wiemy, że trzeba, a nie wiemy właśnie po co...?

bonitkaa 2008-12-08

jak zwykle madrze piszesz,i pokazujesz
to co wazne..czamasi mam problem by zrozumiec :)
jestes jak Tajemnica!zaskakujesz i nigdy nie zanudzasz.
Buziaki Aneczko**

limonaa 2008-12-08

czasami sama siebie nie rozumiem ;)

limonaa 2008-12-08

może ten podpis będzie jaśniejszy....

jooan 2008-12-08

Też czasami sobie zadaję takie pytania, i niestety nie znam na nie odpowiedzi...
W tej skale widać... twarz...

DObrej nocy:-))

jonash 2008-12-10

drzewo nie zadaje pytan.. a jednak zna odpowiedz.. akceptuje swoje życie w tym wlasnie czasie... w tym miejscu... walczy każdego dnia smagane wiatrem.. dumne.. cieszy sie każdą chwilą... spogladając na świat z góry.. jest wyjatkowe...

bonitkaa 2008-12-12

Milego dnia moja wyjatkowa Aneczko!!
Buziaki**

anyart 2008-12-18

po co? bo myślę, że jestem tutaj po to by zrobić coś dobrego, by choćby jedna osoba, jedno istnienie, dzięki mej tutaj obecności szczęśliwsze było... czy to ma sens...? wierzę, że ma...