L. 6 m-cy i 1,5 roku pózniej.
Pytanie o postępy w nocnikowaniu...no więc, postępy są ;)
Póki siedzimy w domu i ją pilnuję jest ok, jednak jako że mieszkamy na peeeryferiach(do najbliższego większego sklepu mamy jakieś 12km) każde wyjście wiąże się z dłuższym pobytem poza domem i przez to pieluchą...mała jest chyba trochę zdezorientowana, czasem pampek jest, czasem nie ma i przez to zdarza jej sie popuścić ;/
Wczoraj stanęła na środku sklepu, rozszerzyła nogi, zgięła się w pół przybierając dobry punkt obserwacyjny i krzyczy przerażona "sisiiiiii!", trochę się zdziwiła jak spodnie był nadal suche, a ona nie stała w kałuży ;)
lalka8 2011-02-25
hehe z Livci rzeczywiście też był pączuś :D Taki słodki do całowania , a pultynki to miała takie duze jak moja :D ale teraz to juz z niej laseczka rosnie ! sliczna jest ;)
jndiana 2011-02-25
Uwielbiam takie fotki porównawcze. Super to wyszło :)
A Livka pięknieje z dnia na dzień. Aż strach pomyśleć co będzie za paręnaście lat ;-)
staar 2011-02-25
haha u nas tak samo :)) ale do sklepu zakładamy pieluche i jak woła siku a mama mowi rob to wszyscy patrza jak na wariatke :)))
powodzenia w nauce siusiania
ania15 2011-02-25
ale zleciało...i nasze panny mają prawie 2 lata
analau 2011-02-27
Coraz sliczniejsza, ciekawe co to bedzie za parę lat :D