Kogut pali skręta. Podchodzi kurczaczek:
-Kogut, cio maś?
-Maryche palę...
-Daj pociągnąć!
-Masz, tylko uważaj bo mocny sprzęt jest.
-OK! [wssfffffsffff.....] - zaciągnął się mały.
-No i jak kurczak, czujesz coś?
-Nić nie ciuje..
-?????, no to masz jeszcze jednego.
-OK! [wssfffffsffff.....]- mały zaciągnął się po raz drugi.
-No i jak kurczak, czujesz coś?
-Nić nie ciuje...
"No co jest” - myśli kogut – „a, kurde - zrobię mu super skręta!"
Zawinął kogut prawie cały sprzęt jaki miał w gazetę i dał kurczakowi...
-[wssfffffsffffssfffff.....]
-No i jak kurczak, teraz coś czujesz?
-Nić nie ciuje...
-No żesz ku...wa, jak to nic nie czujesz?
-Nić nie ciuje, dziubka nie ciuje, śksidełek nie ciuje, nóziek nie ciuje...
spoko 2013-02-13
Tak zaglądam na to foto i nie widzę koguta ale pewnie tak zadymione,że nie poznaję;))
Dziękuję za wspólną zabawę na Garnuszku:)))