Były nawet dwa,niestety dość daleko ode mnie polowały na rybki.
pantoja 2015-04-13
Zauważ, że w życiu każde stworzenie poluje na inne...nie wiem czy to dobrze. Może tak powinno być. Niestety, Naczelny poluje najwięcej i prawie na wszystko, nawet gdzieś w Afryce owady zjadają, szerszenie to przysmak. Ja wolę marchewki, jabłuszka, (czasem jakieś mięsko też:)...Twojego perkoza nie zjem:))
henry 2015-04-13
Brawo........ ja rzadko bywam nad jeziorem.. stąd prawie nie widuję perkozów.. a sa śliczne..!
elen52 2015-04-13
Ładnie ustrzelony perkoz :)
coral81 2015-04-13
super:)Miłego wieczorku życzę:)
lidia23 2015-04-13
to cudne ptaki:)
też mam gdzieś jego zdjęcie..
były w parku w pobliskim mieście rok temu a w tym roku ich nie ma..nie wiem co się stało..zniknęły..
pamiętam jak fantastycznie latały-nie mogłam się napatrzeć:)
bajka1 2015-04-14
Czyli wyjazd był "owocny". Myśmy się nie zrozumieli braciszku; Ty pojechałeś na Otomin, a ja byłam w Tuchomku o zachodzie słońca hi hi. Gdy patrzę na Twoją foteczkę, już pomknęłabym nad jezioro. Śliczna i pełna wiosny, fotografia. Pozdrawiam Cie serdecznie :)
tere5ka 2015-04-14
Polujesz aparatem na ptaki niczym mój brat.Z tym,że On biega z lornetką i atlasem ptaków:)