Z cyklu zabawy wodne.......Zalew Wiślany

iwatoja 2015-07-26

Fajny kadr:) Ja to jestem za bardzo duży tchórz na takie zabawy:( Ale oglądać mogę:)))

carla35 2015-07-26

Raz dałam się namówić:)

iwatoja 2015-07-26

re: luko40 - akwen wodny też przetestowałam. Woda była tak cieplutka jakby ktoś ją podgrzewał.
Bez leżaka można się obejść.

halka 2015-07-26

Fajnie;i ja lubię czasem tak poszaleć na jeziorze.

pantoja 2015-07-26

Ja z tych lubiących patrzyć na takie zabawy. Zalew jest OK i są w nim pyszne ryby słodkowodne. W Kątach Rybackich jest wybór. Z jednej strony morze a z drugiem zalew.....i chmary komarów. Przez miesięczny pobyt w Kątach mało mnie nie zeżarły paskudy. Przez 25 dni nie było chmurek, nie spadła nawet kropelka deszczu. Dla komarów idealne środowisko. Marzyłam o burzach i wyjeździe do domu mimo, że plaża cudowna, dzika i szeroka (od strony morza). Uciekaliśmy w zwiedzanie okolic i trójmiasta też:)
Milej wspominam Krynicę Morską ale Kąty są też fajne, nie ma tyle ludzi. Na takich panów uwielbiam patrzyć i podziwiać ale nie skorzystam. Boję się wody....zdjęcie świetnie pokazuje spienioną wodę i siną dal....