[styczeń2009-Tarnów]
*
Jam szafarz najpodlejszych poświęceń,
Jam nędzny jacht pośród mórz rozpaczy i żądz...
Wyście w mym winie kąpiele brali,
Z czar moich pili, wiersze wydrwili,
Ciętym językiem rany jątrzyli...
Serce me wbijcie na pal!
Wywleczcie na słońca żar!
Otwarci tak na żądze swe
Mordujecie poetę...