Z dalekiego wschodu piaskami pustyni, jadą trzej królowie bardzo już znużeni. Od miasta do miasta w słonecznej spiekocie, rozpytują wszędzie o królewskie Dziecię. Nikt jednak im wskazać nie potrafi drogi: w pałacach Go nie ma, bo to król ubogi. Zawierzyli przeto gwieździe nad Betlejem, ona im stajenkę wskazała promieniem. Emilia Berndsen
gepi12 2018-01-07
WIERSZ WYJĄTKOWY ADEKWATNY DO SZOPKI.CAŁOŚĆ WZRUSZA...
W SKOCZOWIE PAŃSTWO DUDOWIE WITALI ORSZAKI KRÓLÓW, KTÓRZY PROWADZILI LUDZI Z TRZECH PARAFII NA TO SPOTKANIE. NIE WIDZIAŁAM,PONIEWAŻ JESZCZE NIE WYCHODZĘ Z MIESZKANIA. LECZĘ ZAPALENIE SPOJÓWEK...
maria10 2018-01-07
.... jaka piękna stajenka ...... czy ona jest z innego kontynentu???? /bo te palmy to chyba nie nasze/..... gorąco pozdrawiam i życzę miłego wieczoru Mariolu