przed moim oknem na wschodnią stronę, obstawią mnie blokami z dwóch stron.
maria10 2018-10-24
..... no to wielka szkoda..... miałaś jednak trochę oddechu dzięki temu skrawkowi zieleni..... łudziłam się, że będziesz miała domki jednorodzinne.... gorąco pozdrawiam i miłego wieczoru życzę:))))))
andrej5 2018-10-25
wichura narobila spustoszenia ,ale bodz dobrej mysli soneczko jeszcze zawiata i usmiech na buzi
gepi12 2018-10-27
TO DOPIERO ZAWIERUCHA... NIE MARTW SIĘ NA ZAPAS. TYLKO CZUWAJ NAD PRAWIDŁOWĄ ODLEGŁOŚCIĄ BUDOWY OD TWOJEJ POSESJI. DZIKOŚĆ ORAZ CHCIWOŚĆ DEWELOPERÓW POLEGA NA TYM, ŻE NIE LICZĄ SIĘ Z POJEDYNCZYMI WŁAŚCICIELAMI MAŁYCH DZIAŁEK... OTÓŻ NAM NA OSIEDLE WEPCHANO HOSPICJUM PIĘTROWE !
ibek47 2018-10-27
Witam!
Spychokoparka robi miejsce dla nowego obiektu.
Kosztem terenów zielonych dogęszczane są stare osiedla.
Miasto ulega zabetonowaniu.
Życzę dobrego dnia!
ibek47 2018-10-27
Re: Młodszą kobietę w czasie okupacji zesłano na roboty przymusowe do Niemiec, a starszą wypędzono po 1945 roku z rodzinnych stron, zwanych Kresami Wschodnimi. Za oceanem znalazły one swój nowy dom.
ibek47 2018-10-27
Od urodzenia mieszkałem przy ulicy Nowowiejskiej.
Z mieszkania w kamienicy z 1936 roku rozciągał się piękny widok na zachód Krakowa.
W słoneczne dni przez lata byłem świadkiem chowania się słonecznej tarczy za horyzontem morza pól i ogrodów. Z czasem zastawiono piękny widok świeżo powstałymi blokami. Na zielonych polach wytyczono nową ulicę Kijowską. Mały Kraków mieszczący się w granicach drugiej obwodnicy miejskiej, rozlał się na okoliczne wsie. Ich mieszkańcy z dnia na dzień stali się obywatelami królewskiego miasta. Stare odchodzi, a my musimy zaakceptować rzeczywistość. Serce krwawi jak wycina się drzewa i znikają zielone tereny.