Patra się zajebała z ostrością, ale i tak je kocham, obie♥
rano, pobudka sms od Kini, nie bejbe, nigdzie nie jadee, ale już mnie i tak obudziła:d spędziłam pół godziny wylegując się i oglądając jakąś wzruszającą bajkę wytwórni Disney'a, w której piesek ma donieść na czas leki do wioski, później wstałam, czyt. 10 30.
dostałam zaproszenie na obiad *ok* bardzo miło było, musiałam załóżyć kiecke i kiedy się do niej przkonałam i chciałam w niej chodzić musiał na nią spaść kawałek sałaty w oliwce, dziekuje, zobaczymy czy będzie ona zdatna jeszcze do użytku, w sensie sukienka :P
ogólnie miło było, pysznie bardzo ;]
i przejechałam się na ZIPPER'ze! :D powiem wam, że mimo wszystko to po tym chciało mi sie bardzej rzygać niż po włoskim katunie i jak pomyśle o tej dzisiejszej przejażdżce kręci mi się w głowie, możecie zobaczyć która to karuzela na zdjęciu poniżej (najbardziej po prawo)
https://www.garnek.pl/madzkoc/10354854/lunaaa
no i 'zatęsknił'? niee, proste to było, dzięki, dzięki, ja się nie zniechęcam, ale sama nie dam już chyba rady nic zrobić, potrzebuje was... <3
każdego, nawet dobrych chęci pana kulawego, który dziś za każdym razem jak coś mówił patrzył na mnie, sorki, ale już powiedziałam, że nie, chociaż zapewne on o tym nie wie, bo nikt mu nie powiedział.
ale tak serio wole żeby sie nie dowiedział, bo wydaje mi się czasem spoko i chce zostać z nim w przyjacielskich stosunkach.
no, miałam KILERA oglądać a nie się rozpisywać ! *uhuhuhuh* nie chce mi sie nic.
czekam do soboty, żeby powtórzyć z dziewuszkami moimi nocke u Patry ;**
macie wszyscy żyć w zgodzie! nie kłócić się ! bo was kocham wszystkich ;)))
a wczoraj dowiedziałam się, że na ostatni tydzień wakacji ma do mnie przyjechać Kosteeek ! :D
fajnie fajnie fajnie fajnie :>
na koniec adekwatnie do sytuacji ;]
https://demotywatory.pl/1840935/Ile-to-juz-razy-czegos-pragnales