Czemu mnie budzisz? Czas na jakąś przekąskę?
kromis 2013-03-31
moze jakis sledzik wjechal na stol??
p.s mysle, ze Malinka dalaby sie na szelkach wyprowadzic ale nie chce ryzykowac. O reszcie towarzystwa spacerujacego na szelkach moge zapomniec. Cessna ma uraz z kocinstwa jak to sama zaplatala sie w sznureczek od szelek i wystrzelila jak z procy. Do tej pory na odglos brzeczacego paska spyla tylko sie kurzy. Caracas nie dalby sobie zalozyc ustrojstwa. A Czarny poszatkowalby mi wszystkie konczyny, o twarzy nie wspominajac.
Juz wole jak wet przyjezdza do nas i po kolei kazdego delikwenta szczepi. Chociaz po zeszlorocznej jezdzie gdzie Czarne fruwalo pod sufitem z pelnym niepokojem oczekuje wizyty naszego weta. Tym razem akcja odbedzie sie w pokoju gdzie nie ma lozka, jedynie maly stol i kilka pudel