Ponoć najzdrowsza jest porzeczka czarna, bo bywa w niej od 50 nawet do 400 mg% wit. C, w zależności w jakim klimacie jest uprawiana, im cieplej, tym lepiej. Jest ona też bogatym źródłem wit. K (czyli leku przeciw reumatyzmowi), nie mówiąc juz o rzadkich mikroelementach jak np. bor i jod i pektynach, które są "miotełkami" dla naszych jelit. Porzeczki czerwone, różowe i białe mają znacznie mniej tych wszystkich dobroczynnych składników..., ale są przecież bardzo smaczne!
A skąd się wzięła nasza nazwa "porzeczki"? Ano stąd, że lubi rosnąć "po rzece", czyli nad brzegami potoków i rzek. Czesi nazywają je "rybiz" od łacińskiej nazwy Ribez.
ZATEM ŻYCZĘ WAM SMACZNEGO ZAJADANIA SIĘ TYMI WSPANIAŁYMI OWOCAMI I SŁONECZNEGO WEEKEDNU.
anulap 2010-07-03
Pyszne cudeńko....uwielbiam sok z czarnej porzeczki....wspaniałego słonecznego dnia Pani Mario:)
henry 2010-07-03
oj lubie...... bardzo lubię, szczególnie czarna:)))
Wiele przyjemnosci w tym upalnym weekendzie:)
malgo51 2010-07-03
Kasiu, pięknie to wszystko opisałaś. A porzeczki smakowite, pozdrawiam serdecznie, miłego, niedzielnego odpoczynku:)
blanca 2010-07-03
Pięknie , miłego troszkę chłodniejszego wieczorku życzę , pozdrawiam milutko:))
marcysi 2010-07-03
no i ja wiem co zdrowsze, bo zdecydowanie wolę czarną;-) zawsze zajadam tylko środek, a łupinkę wyrzucam, i pewnie źle robię, bo jak znam życie w łupinie zapewne najwięcej witamin się kryje;-)
dziękuję Ci za te profesjonalne informacje, teraz wiem co jem;-)
moro60 2010-07-03
Ja mam w ogródku białą i czarną. Tak apetycznie wygląda ta czerwoniutka że chyba posadzę chociaż jeden krzaczek.Udanej niedzieli Kasiu i smacznego kompociku porzeczkowego!
arjana 2010-07-04
Kwiat jest pamięcią...Noc tajemnicą...Lato marzeniem...A każdy dzień niech będzie miłym wspomnieniem... Pozdrawiam serdecznie:)Pychotka:)