Czasem ktoś dobrze znany znika jak we mgle. Gdy byliśmy razem wydawało się, że będzie tak na zawsze. Dobrze nam było razem. Iść, rozmawiać, po prostu bratnia dusza. Wierzymy, że tak będzie zawsze. Planujemy kolejne spotkania. I nagle znikają. Jak we mgle. Takie refleksje dzisiaj mnie „dopadły”, bo wiele już bratnich dusz zniknęło gdzieś we mgle. Mam nadzieję, że pamiętają tak jak ja…Pamiętam.
Zdjęcie dedykuję: exfiga
bonga 2012-02-10
nie przywiązujemy się do ludzi...
a może, jak w teorii małżeństwa, trzeba się rozstać, żeby zatęsknić?
gabbia1 2012-02-10
Jesteś niesamowita!!! Dołączam się do tej dedykacji z całego serca;-)))
wygorz 2012-02-11
Mgła – krople wody (lub kryształy lodu) zawieszone w powietrzu- to to tyle z Wikipedii :)) A teraz głowa do góry, nabierz powietrza i ruszaj do przodu tak, jak Ty tylko potrafisz :))
an36a 2012-02-11
Warto i trzeba pamiętać.
sapiens 2012-02-11
Skąd u Ciebie Iwonko takie gęste myśli w taki piękny dzień? Wiosna puka do drzwi. Życie zaraz zacznie budzić się z zimowego snu.
jairena 2012-02-14
Chyba śnię !
jairena 2012-02-14
Gdyby można było dałabym Iwonko tyle pstryków , ile liczy sobie obwód Równiku. A on podobnież wciąż wydłuża się :)