Pamiątka...

Pamiątka...

góroczłapy wiedzą...jak i gdzie takie pieczątki się zdobywa..)

viki272

viki272 2007-12-10

pewnie dobrego Winka grzanego można się tam napić:)))

andrzej65

andrzej65 2007-12-10

gdzieś mam jeszcze książeczkę PTTK z pieczątkami i odznaki:)

bielszy2

bielszy2 2007-12-10

Kurczę,a ja takiej nie mam :P

teresia

teresia 2007-12-10

witaj Iwonko :)
po wspolnym człapaniu to i nizinno człapy będą mieć pieczątki:))

energy

energy 2008-01-02

Iwuś, może to tylko moje głupie wrażenie, ale coś mi się wydaje, że w 2008 weszłaś w dość smutnym nastroju. Poranny wpis u mnie i Twoje rymy pod ostatnimi zdjęciami są pełne smutku.
Mam nadzieję, że się mylę...... Wiesz u mnie też nie wszyscy uśmiechają się w pracy, kiedyś odruchowo odwzajemniałam ich nastroje. Dzisiaj z radością mówię gburowatej szefowej „miło panią widzieć w nowym roku, a ona uśmiecha się do mnie (szczerze), bo usta można wykrzywić w nienaturalnym uśmiechu, a oczy zawsze mówią prawdę (jej śmiały się dzisiaj oczy). Myślę, że to jak zachowują się ludzie wokół nas zależy od nas samych. Jeżeli na złość odpowiemy tym samym nic dobrego z tego nie wyniknie, jeśli się uśmiechniemy (no może trochę to upraszczam żeby za dużo się nie rozpisywać) i powiemy coś miłego napięta sytuacja najczęściej się rozładowuje.
Wierząc, że Twój nastrój jest tak pogodny jak Twoje serce życzę Ci żeby w pracy - i nie tylko - ludzie uśmiechali się zawsze do Ciebie :-)))))).

energy

energy 2008-01-02

Dzięki Iwonko - choć Twoje noworoczne przemyślenia są smutne to oczywiście przyznaję Ci rację - dobro i zło to nasi nieodłączni towarzysze, niemniej jednak od nas naprawdę wiele zależy :-)))))

dodaj komentarz

kolejne >