helcia 2008-10-22
Podziwiam góry.
Weszłabym na szczyt góry
Tak wysoko ponad chmury
Dotknąć pochylonego drzewa
A może i skrawek nieba
Spojrzeć na sam dół
Łapie mnie jakiś ból
Strach – lęk wysokości
Od patrzenia bolą kości
Pozostanę tu – na dole
I podziwiać góry wolę.
własne