mrówkowiec

Zapusty rozpoczynały się z Nowym Rokiem, a kończyły w ostatkowy wtorek. Był to jedyny w roku czas, tańców, hulanek swawoli”. Najweselszy był ostatni tydzień karnawału, od tłustego czwartku, do kusego wtorku. Jedzono wówczas i pito, jakby chciano na zapas zaspokoić apetyt i pragnienie przed nadchodzącym 40-dniowym postem. Jak pisał Oskar Kolberg; „do uczty wchodziły pączki, koniecznie w domu smażone, lub chrust, czyli faworki, ciastka podługowate, kruche, na smalcu smażone” Na wsi były to różnego rodzaju bliny „pampuchy, czy racuchy.

theresa 2010-02-11

smacznego paczka-chruscika i popoludniowej kawusi zycze.

truda35 2010-02-11

ANIU ,JAK JA UWIELBIAM CZYTAĆ TE TWOJE WIERSZYKI :):):) SĄ SUPER !!!!

katakum 2010-02-11

Aniu, a cóż to takiego ?Kompletnie nie mam pojęcia

pamela5 2010-02-11

Zapraszam na świeżutkiego pączka z nadzieniem rożanym;-)))
http://angelsms.pl/paczek/12155.html

kbz1954 2010-02-11

Nie wiem co to mrówkowiec , czytam Twoje wierszyki, super :) pozdrawiam :)

halinag 2010-02-11

wierszyk piękny.......co to jest z jakiego ciasta Aniu.... podobnego do chrustu?

ewelen 2010-02-11

Aniu schodziłam wszystkie cukiernie w Opolu i.... nikt nie piecze faworków.... niestety musiałam się wziąć za nie sama...

malarka 2010-02-11

.............(▒)(▒) =
.........(▒)(▒)(▒)(▒) =
......(▒)(▒)(▒)(▒)(▒) =Na smalcu są najlepsze,
....(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)(▒) =pozdrawiam i pączki Ci Aniu zostawiam:)