atiseti 2009-02-13
kot chyba nie lubi się fotografować - hahaha
w pełnej gotowości , jedno uszko położone - możemy przebywać razem ale bez poufałości proszę
mamuna 2009-02-14
troszke nas to pracy kosztowalo...
ale bardziej nad kotami trzeba było pracować, bo Arus to takie cielatko, ze jak kot w przejsciu sie rozwali to nie wie co robić, kładzie sie obok i czeka az droga wolna bedzie :D
a miał byc ponoć taki lubiacy za kotem pogonic :P
molly 2009-02-14
to ten kot, który udawał oparcie kanapy?? ;)
majaki 2009-02-14
ależ mi sie ten pies podoba ... i jak czytam to charakter ma świetny ...SZCZĘŚCIARA
atiseti 2009-02-14
zwierzęta zachowują się tak jak my, jeżeli w stadzie jest harmonia i spokój to niby dlaczego one mają być agresywne
a piesio cudowny , kot też
mamuna 2009-02-14
kot to wiejski zabijaka wiec musi stwarzac pozory :P
bardziej nieszczesliwy byl ares, ze musi kolo kota lezec, bo w obecnosci tak groznego stworzenia czuje sie nieco niepewnie ;)
molly 2009-02-14
To imię zupełnie do niego nie pasuje ;P
mamuna 2009-02-14
dokładnie Asia, bo to wielkie, pierdołkowate cielątko tak na prawdę :D
gdzie mu tam do boga wojny :P
dlatego roboczo zwę go Arusiem :D