HOPOSZ...

HOPOSZ...

Weteran...znaleziony , wychudzony(kocia anoreksja ) , niesamowicie brudny i zarobaczony kocur...pierwszy widok masakryczny...!!! Dzisiaj już szczęśliwy , mimo że ma pogryzione , poszarpane uszy i kawałka języka po prostu nie ma, jest całkowicie głuchy , ma problemy z poruszaniem się , posiada jedynie trzy kły i jednego zęba trzonowego , widzi jedynie na jedno oko ( te jaśniejsze)...dziś czuje się lepiej...dużżżooo lepiej. Odrobaczony , wykąpany, zbadany przez weta , codziennie micha pełna , ciepły , przytulny domek i ludzie którzy o niego dbają. Po pół roku przywracania Hoposza do życia , ” dziś ” już się nie boi wychodzić z domu na trawniczek i wygrzewać się w słoneczku , bawić się myszką i innym współlokatorem... =]

dodane na fotoforum:

dalia45

dalia45 2010-10-28

i jest sliczny ! :) pozdrawiam

sarna1

sarna1 2010-10-28

Biedne kochane stowrzonko ;(

teresa9

teresa9 2010-10-28

Kto mógł skrzywdzić takiego pięknego kocurka? Z Mańką na kolanach - pozdrawiamy

mleczko

mleczko 2010-10-28

boże kochany ...co to kocie przeszło...:(((

ja tez mam w domu od tygodnia kotka co znalazłam pod płotem umierającego( juz dochodzi do siebie) moja 7 zaakceptowała to kocie nieszczęście,,,, Serce mi sie kroi ile na Swiecie zwierząt cierpi a my nie mamy jak pomóc...

kkrzys

kkrzys 2010-10-29

...fajny :):):) jak każdy kot.

kotek62

kotek62 2010-10-30

Ale to tylko dzięki takim ludziom jak Ty,dziękuję w imieniu wszystkich nieszczęśliwych zwierzaków...

tofix

tofix 2010-11-10

podobny do mojego Nekra =)

dodaj komentarz

kolejne >