Kojarzą mi się z koloniami w latach 60. bo podawano nam z nich kompot w dużych ilościach...
ptaszak 2015-08-20
A ja jeździłam podczas obozu harcerskiego pomagać w zrywaniu. To było mało przyjemne zajęcie, aż w końcu ktoś przebił oponę w traktorze (albo w przyczepie), który nas dowoził na pole...