Nie wiem czy widzicie za kaplicą zielony krzyż z roślin, to chyba jakiś bluszcz był konkretnie.
Podobno próbowano go stamtąd wykarczować wycinając go nieustannie, ale on ciągle odrastał i ciągle w takim kształcie krzyża właśnie w tym miejscu za figurą Matki Bożej ;-)
dodane na fotoforum: